Message 63.
Bangkok
nocą jest obłędny, szczególnie z lotu ptaka. Wreszcie udało
nam się zebrać z moimi tutejszymi koleżankami i wyjść wieczorem na miasto. Przesiedziałyśmy
na dachu hotelu Marriott, bo wszystkie drogi – a właściwie windy - prowadzą tu nocą
do sky barów, czyli knajp na dachach wieżowców. Było super! Czułyśmy się jak w
serialu „Sex w wielkim mieście” i każda chciała być Samanthą. Best gang ever,
to: Christina i Ditte (Dania), Isabelle (Francja), Martina (Słowacja), ja i
Angela (Włochy), która co prawda nie mogła przyjść, ale nadrobi następnym
razem.
Cdn… :)
Tego właśnie mi brakowało w B. Kiedy wybieracie się następnym razem? Kupię bilet już teraz!
OdpowiedzUsuńW przyszłym tygodniu :)
UsuńMagnifiques!!!
OdpowiedzUsuńMagnifiques!!!
OdpowiedzUsuń